niedziela, 7 czerwca 2015

JAŚNIE PANI SZARA BERŻERA

W BIAŁYM POKOJU nie wszystko jest białe.  Prym wiodą przy współudziale przybrudzonych róży i wspomnianej bieli: miękkie szarości. Dostało się też więc i  mojej ukochanej berżerze- co za trudne słowo:-). Była smutna, brązowo brudna, wygnieciona , wymiętolona, w obrzydliwej , jak dla mnie politurze. Zdjęcia "PRZED" przepadły z poprzednim telefonem, więc zamieszczam to, co się z nią stało "PO". Mianowicie i tradycyjnie już: cała drewniana rama poszła do zdarcia, a za ubranko dostała przepiękny filc w kolorze melanżowej szarości.  Filc nie byle jakiej jakości, bo identyczny jak w BOConcept. Teraz pyszni się więc Jaśnie Pani Szara i zwraca uwagę każdego z gości, a ja po prostu ją uwielbiam.


1. Piękne, naturalne drewno całkowicie zmienia postać rzeczy.

2.  Szczegóły odsłaniają wszystko.

3.  Miękkie , powłóczyste linie mebla to jego cały wdzięk.

4. Charakterystyczne wzory kwiatowe.

5. Moje ulubione zawijasy oraz pikowanie.

6. Biało- szare inklinacje:-)


7.  Jaśnie Pani Szara Berżera

1 komentarz:

  1. Piękny fotel i ślicznie mu w tych szarościach .
    Zapowiada się ciekawe blogowanie .
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń