Zanim Biały Pokój przybrał, no powiedzmy: ostateczny wygląd, kombinowałam z dodatkami i meblami w podobnym klimacie, ciut tylko kolorowszym. Oprócz ustawień mebli, zmieniła się lampa wisząca, tu widnieje biała"chmurka" Ikeowska (znalazła swe miejsce w sypialni) , poduszki o rozmaitych fakturach i w różnych odcieniach różu, popielaty dywan, krzesła: medalion francuski oraz duński FARSTRUP, a także drzewo oliwkowe. Zmienił się troszkę podręczny stoliczek kawowy- nóżki zyskały biały kolor. Wszechobecna biel panująca na ścianach i podłodze ma to do siebie, iż z wdzięcznością przyjmuje wszelkie dodatki w odmiennych kolorach. Zimą szykuję się na powrót przybrudzonych róży z szarościami, ewentualnie turkusowych akcentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz